|
||||||||||||||
Jeszcze jeden mazur dzisiaj |
|
|||||||||||||
|
||||||||||||||
Jeszcze jeden mazur dzisiaj Jeszcze jeden mazur dzisiaj, choć poranek ¶wita. Czy pozwoli panna Krysia? młody ułan pyta. I niedługo błaga, prosi, boć to w polskiej ziemi, w pierwsz± parę j± unisi a sto par za niemi. On je czule szepce w uszko, ostrogami dzwoni, a pannie tłucze się serduszko i liczko się płoni. Cyt, serduszko, nie płoń liczka, bo ułan niestały, o pół mili wre potyczka, słychać pierwsze strzały. Słychać strzały, głos pobudki, dalej na koń, hurra! Lube dziewczę, porzuć smutki, zatańczym mazura. Jeszcze jeden kr±g dokoła, jeden u¶cisk bratni, tr±bka budzi, na koń woła, mazur to ostatni. |
||||||||||||||
|
||||||||||||||