|
||||||||||||||
Białe róże |
|
|||||||||||||
|
||||||||||||||
Białe róże Rozkwitały pąki białych róż, Wróć Jasieńku z tej wojenki już Wróć, ucałuj, jak za dawnych lat, Dam ci za to róży najpiękniejszy kwiat. Kładłam ja ci idącemu w bój, Białą różę za karabin twój Nimeś odszedł, Jasiuleńku, stąd, Nimeś próg przestąpił, kwiat na ziemi zwiądł. Ponad stepem nieprzejrzana mgła, Wiatr w burzanach cichuteńko łka, Przyszła zima, opadł róży kwiat, Poszedł w świat Jasieńko, zginął za nim ślad. Już przekwitły pąki białych róż, Przeszło lato, jesień, zima już. Cóż ci teraz dam, Jasieńku, hej! Gdy z wojenki wrócisz do dziewczyny swej? Hej, dziewczyno, ułan w boju padł, Choć mu dałaś białej róży kwiat, Czy nieszczery był twej dłoni dar Czy też może wygasł twego serca żar? W pustym polu zimny wicher dmie, Już nie wróci twój Jasieńko, nie: Śmierć okrutna zbiera krwawy łup, Zakopali Jasia twego w ciemny grób. Jasieńkowi nic nie trzeba już, Bo mu kwitną pąki białych róż Tam pod jarem gdzie w wojence padł, Wyrósł na mogile białej róży kwiat. Nie rozpaczaj, lube dziewczę, nie, W polskiej ziemi nie będzie mu źle Policzony będzie trud i znój, Za Ojczyznę poległ ukochany twój. |
||||||||||||||
|
||||||||||||||